Rynek aut używanych w dobie obecnego kryzysu
Kto skorzysta na trudnej sytuacji gospodarczej? Klient czy sprzedawca?
2020-04-30, 12:27

Rynek aut używanych radzi sobie znacznie gorzej w czasie obecnego kryzysu niż rynek pierwotny.  

Zamknięcie granic spowodowało ogromny spadek liczby ofert. Jak podaje SAMAR import pojazdów używanych spadł o 41,5% w stosunku do marca 2019. Natomiast wiadomo, iż jest to najgorszy okres od 14 lat. 

Kupno używanego auta on-line nie wchodzi w grę

Pomimo pomysłowości niektórych sprzedawców i wychodzeniu naprzeciw klientom, ze świecą dziś można szukać chętnych do zakupu samochodu. 

Opis pojazdu w ogłoszeniu i rozmowa telefoniczna ze sprzedawcą to za mało aby mieć pewność dobrego wyboru. I choć mamy na rynku narzędzia takie jak raporty historii pojazdu oferowane np. przez autobaza.pl, to jednak nadal kluczową rolę odgrywają tu osobiste oględziny pojazdu. 

Podczas gdy dealerzy przestawiają się na sprzedaż on-line, to w komisach sprzedaż zamarła. Jak podaje PZPM w marcu 2020 aż o 40% spadła ilość rejestracji nowych aut osobowych w stosunku do tego samego okresu w zeszłym roku. 

Jeżeli chodzi o auta używane to pojawił się problem zasygnalizowany przez Stowarzyszenie Polskich Komisów. Pokazali one częściowe dane dotyczące działalności wydziałów komunikacji. Okazało się, że wydziały bardzo ograniczyły swoją działalność - niektóre nawet tylko do rejestrowania nowych pojazdów. Na 70 sprawdzonych wydziałów komunikacji pojazdy można zarejestrować w 32, ale tylko w 17 można zarejestrować samochód używany. Dane są zatrważające. 

Jeżeli dopuszcza się działalność komisów, to dlaczego nie można zarejestrować samochodu używanego?

Informacje te dodatkowo zniechęcają klientów. Jednak jeżeli ktoś rozmyśla o kupnie samochodu używanego to lepszej okazji może już nie doczekać.

Trudna sytuacja wymusza na sprzedawcach dużą elastyczność w negocjowaniu cen. Klientów jest mało więc każdy chętny do zakupu jest na wagę złota.

Komisy zabezpieczone finansowo mogą zyskać teraz przewagę konkurencyjną 

W komisach pojawiają się również klienci pragnący odsprzedać swój samochód po mocno obniżonych cenach. Są to zarówno osoby prywatne jak i firmy. 

I to właśnie oni są teraz w najgorszej sytuacji. Sprzedawcy bowiem mają silne argumenty do zbijania ceny - mianowicie brak ruchu, a tym samym możliwość zarobku na odkupionym pojeździe wydłuża się w czasie. Ponadto sami sprzedający to osoby dotknięte przez kryzys, szukające gotówki, aby go przetrwać.  To nie jest dobry grunt do negocjacji ceny…

Komisy zabezpieczone finansowo, które stać na odkupienie pojazdu poniżej jego wartości mogą teraz nieźle zarobić. Te, które przetrwają kryzys pozbędą się konkurencji i będą mogły się odkuć właśnie dzięki takim transakcjom. Niewykluczone również, że po uregulowaniu się sytuacji ceny pojazdów używanych wzrosną. Zdaniem ekspertów autobaza.pl trend da się zauważyć już na jesieni 2020. 

Ponadto słaba pozycja naszej waluty może paradoksalnie otworzyć nowe możliwości sprzedaży pojazdów używanych do Czech, Rumunii czy Bułgarii… A być może nawet do Francji lub Niemiec. Jeżeli na polskim rynku będzie ubywało atrakcyjnych ofert, a popyt przeskoczy podaż to wzrost cen na rynku wtórnym będzie nieunikniony.



KONTAKT / AUTOR
Przemysław Gąsiorowski
Marketing and PR Manager
Autoiso Sp. z o.o.
600 803 793
POBIERZ JAKO WORD
Pobierz .docx
Biuro prasowe dostarcza WhitePress
Copyright © 2015-2024.  Dla dziennikarzy
Strona, którą przeglądasz jest dedykowaną podstroną serwisu biuroprasowe.pl, administrowaną w zakresie umieszczanych na niej treści przez danego użytkownika usługi Wirtualnego biura prasowego, oferowanej przez WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku–Białej.

WhitePress sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz odesłania do innych stron internetowych zamieszczone na podstronach serwisu przez użytkowników Wirtualnego biura prasowego lub zaciągane bezpośrednio z innych serwisów, zgodnie z wybranymi przez tych użytkowników ustawieniami.

W przypadku naruszenia przez takie treści przepisów prawa, dóbr osobistych osób trzecich lub innych powszechnie uznanych norm, podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za naruszenie jest dany użytkownik usługi, który zamieścił przedmiotową treść na dedykowanej podstronie serwisu.