Natomiast dane z Polski po wzrostach odnotowanych w kwietniu (+3,71%) i maju (+11,19%), pokazują spadek w czerwcu o 2,3%. W skali ostatniego półrocza 2019 odnotowano wzrost o jedyne 1,9%.
Bazując na badaniu Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego dotyczącego nastrojów w branży motoryzacyjnej widać, iż nastroje co do przyszłości branży nie są zbyt optymistyczne.
Aż 51% dystrybutorów i 29% badanych producentów uważa, że sytuacja w branży pogorszy się. Natomiast 53% producentów i 23% dystrybutorów uważa, że sytuacja nie zmieni się. Jednak obecna sytuacja w branży postrzegana jest całkiem dobrze: aż 57% dystrybutorów i 29% producentów ocenia sytuację raczej dobrze.
Na rynku pojazdów używanych w II kwartale nastąpił wzrost o 2,33% liczby ofert na pojazdy używane w stosunku do danych za I kwartał - tak wynika z danych autobaza.pl
Czyżby ten wzrost odzwierciedlał skłonności zakupowe Polaków?
“Okres wakacyjny przeważnie charakteryzuje się lekką stagnacją na rynku motoryzacyjnym. Oceniając sytuację na rynku, należy wziąć pod uwagę szerszy okres czasu, uwzględniając charakterystyczne dla branży okresy tzw. pików sprzedażowych. Dopiero wtedy będziemy mogli stwierdzić, czy mamy stagnację lub nawet recesję.” - mówi Piotr Korab ekspert portalu autobaza.pl
Planowane zmiany w prawie, związane z obowiązkiem rejestracji samochodów sprowadzonych z UE w ciągu 30 dni, mogą wygenerować chwilowo wzmożony popyt na pojazdy używane. Mówi się, że to rozwiązanie wpłynie na wzrost cen pojazdów sprowadzanych z UE. Biorąc pod uwagę fakt, iż wg danych autobaza.pl blisko 60% pojazdów na rynku wtórnym to pojazdy z UE, ewentualny wzrost cen będzie zauważalny dla klientów. Jednak jak zachowają się konsumenci - czy zaczną kupować wcześniej chcąc zdążyć przed oczekiwanym wzrostem cen, czy będą kupować więcej pojazdów z rynku rodzimego lub spoza UE? - czas pokaże.