Na nic się zdadzą dopłaty do pojazdów elektrycznych (które do tej pory niestety nie są wypłacane) i tak szumnie zapowiadana rozbudowa infrastruktury ładowania, skoro użytkowanie pojazdu elektrycznego będzie wiązało się ze sporymi jak na zasobność portfela przeciętnego polskiego kierowcy wydatkami. Przez wysokie koszty eksploatacyjne elektryków rozwój elektromobilności w polsce stanie pod znakiem zapytania.
Ubezpieczenie OC/AC elektryka drogie, a będzie jeszcze drożej?
Eksperci autobaza.pl w jednej z bardziej popularnych firm ubezpieczeniowych porównali ubezpieczenie nowego elektrycznego Peugota e-208 z jego spalinowym odpowiednikiem. Okazało się, że oferty na ubezpieczenie OC/AC modelu e-208 zaczynają się od 3200 pln w wersji podstawowej, a kończą na kwocie bliskiej 4300 pln!
Natomiast ubezpieczenie spalinowego odpowiednika - czyli nowego Peugota 208 zaczyna się już od 1700 pln, a bardzo rozbudowana oferta ubezpieczenia OC/AC kosztuje nieco ponad 2300 pln.
Oczywiście ofert jest wiele i można wybrać tańsze opcje ubezpieczenia jednak widzimy tu pewną zależność: oferty ubezpieczenia pojazdów elektrycznych są średnio 2 razy droższe niż ubezpieczenie samochodu spalinowego.
Zdaniem ekspertów autobaza.pl przytoczony tutaj przykład ubezpieczenia OC/AC jest bardzo ostrożną kalkulacją firm ubezpieczeniowych, które jeszcze nie mają wiedzy dotyczącej wycen szkód komunikacyjnych pojazdów elektrycznych.
Po doświadczeniach z incydentami i wypadkami komunikacyjnymi z udziałem pojazdów elektrycznych okazać się może, iż ich ubezpieczenie OC/AC jeszcze bardziej zdrożeje ze względu na problem z dostępnością części i wysokie koszty naprawy. Dodatkowo potrzeba wykwalifikowanej i odpowiednio przeszkolonej kadry w warsztatach samochodowych, przysporzy dodatkowych kosztów, za które finalnie zapłaci użytkownik elektryka.
Entuzjaści elektromobilności w Polsce muszą się więc liczyć ze sporymi wydatkami eksploatacyjnymi i przy zakupie pojazdu brać pod uwagę nie tylko cenę ładowania, ale również drogie ubezpieczenie komunikacyjne. Czy dopłaty z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu zrównoważą te wydatki?