Ceny aut używanych zależą od wielu czynników. Szczególnie przy wyborze używanego samochodu o mocy powyżej 300 KM, warto zwrócić uwagę nie tylko na dane techniczne, ale także koszty utrzymania takiego pojazdu. Przeciętnie takie auta w jeździe miejskiej bez wysiłku zużywają ponad 20 litrów paliwa na 100 km, jednak amatorzy szybkiej jazdy często nie biorą tego pod uwagę. Koszty zakupu takiego pojazdu to dopiero początek inwestycji. Jeśli jednak nie zależy nam na typowo sportowym aucie, producenci oferują wiele ciekawych propozycji dostarczających porównywalnych wrażeń z jazdy.
Ceny w górę
Audi S4 to niemiecki samochód, który oferuje mocny silnik V6 o pojemności 3 litrów i mocy 354 KM. Samochód wyposażony jest również w zaawansowany system quattro, który zapewnia lepszą przyczepność i stabilność. Spalanie w Audi S4 wynosi około 12 l/100 km w cyklu mieszanym. Jest to jeden z najpopularniejszych modeli w swojej klasie i wciąż stosunkowo drogi.
O ile jeszcze w 2020 r. można było nabyć dwuletnią S4 za około 182 tys. zł, to dziś również 2 letnie audi S4 jest już średnio warte ok 257 tys. zł.
Co ciekawe nawet starsze modele stają się coraz bardziej wartościowe. Dziś za pięcioletnią S4 trzeba zapłacić około 151 tys. zł, choć jeszcze dwa lata temu egzemplarz w tym samym wieku był wart około 93 tys. zł.
Kolejnym bardzo popularnym modelem jest Mercedes S Klasy. Ta flagowa limuzyna niemieckiego producenta oferuje zarówno silniki benzynowe, jak i napędzane Dieslem. W zależności od modelu oferuje od 286 KM do 610 KM (silnik V12). Jest zatem w czym wybierać, choć koszty mogą ostudzić zapał niejednego amatora szybkiej jazdy.
Wersja bawarskiego producenta z 2020 r. obecnie kosztuje średnio około 650 tys. zł., choć jeszcze w 2021 r. można ją było kupić za około 472 tys. zł (a wtedy był zaledwie rocznym autem).
Co prawda sześcioletni egzemplarz możemy obecnie znaleźć za około 273 tys. zł, jednak jeszcze na początku pandemii egzemplarz w tym samym wieku był o ponad osiemdziesiąt tysięcy tańszy (195 tys zł.)
Dla użytkowników, którzy poszukują bardziej sportowych modeli, Porsche Cayenne może być strzałem w dziesiątkę. Z 4.5-litrowym silnikiem V8 posiada aż 340 km, jest szybki, efektowny i dobrze wyposażony. Jednak na tę markę musimy przygotować niebagatelną sumę pieniędzy. Jeszcze w 2020 r. nowy kosztowało około 480 tys. zł, dziś ten sam rocznik jest wart już średnio 550 tys. zł. Poprzednia generacja tego modelu oczywiście jest sporo tańsza, choć wciąż jest to kwota powyżej 200 tys. zł, w przypadku egzemplarzy z rocznika 2016. Co ciekawe jeszcze dwa lata temu sześcioletni model można było nabyć za niespełna 150 tys. zł.
Sprawdź, zanim kupisz
Warto jednak pamiętać, że nie tylko moc jest ważna przy wyborze samochodu. Istotne jest również to, jak samochód się prowadzi i jak zachowuje się na drodze. Dlatego przed zakupem warto przetestować dany model i dokładnie sprawdzić jego stan techniczny. Należy również zwrócić uwagę na ewentualne koszty serwisowe i naprawcze, ponieważ w przypadku starszych samochodów o dużej mocy mogą być one dość wysokie.
Tego typu pojazdy nie są zbyt powszechne, jednak mają swoich amatorów, bez względu na koszty utrzymania. Warto zatem, chcąc zakupić taki pojazd sprawdzić jego historię, dane techniczne oraz normy emisji spalin, jakie spełnia. Świetnym rozwiązaniem jest skorzystanie z serwisu, który umożliwia wygenerowanie szczegółowego raportu dla danego egzemplarza. Wystarczy numer VIN, aby zweryfikować, czy nasz wymarzony pojazd ma potwierdzony przebieg, czy brał udział w wypadku a także czy spełnia aktualne wymagania środowiskowe - komentuje Natalia Sokołowska, ekspert serwisu autobaza.pl.
Potężne auta na cenzurowanym
Kolejnym ważnym czynnikiem, który należy wziąć pod uwagę przy wyborze samochodu o dużych osiągach, jest wpływ na środowisko. W dzisiejszych czasach, kiedy kwestie ekologiczne stają się coraz ważniejsze, warto zwrócić uwagę na to, jakie normy emisji spalin spełnia dany model. Wśród starszych samochodów o mocy powyżej 300 KM zdecydowana większość emituje spore ilości szkodliwych substancji. Jest to o tyle istotny aspekt, iż niebawem może się okazać, że takimi samochodami nie będziemy mogli się poruszać z uwagi na powoli wprowadzane w kraju Strefy Czystego Transportu.
Ogłoszone przez władze stolicy wprowadzenie stref czystego transportu zakłada, że już od lipca 2024 r. do wyznaczonej strefy w centrum miasta nie wjadą auta niespełniające normy Euro 2 (max. 27 lat) w przypadku silników benzynowych oraz Euro 4 (max. 18 lat) w przypadku pojazdów z silnikiem Diesela. Następnie co dwa lata norma będzie zwiększana a w konsekwencji, w ciągu najbliższych 8 lat 27% aut zostanie wykluczonych z możliwości poruszania się po centrum Warszawy – komentuje Natalia Sokołowska, ekspert serwisu autobaza.pl.
Niektóre starsze samochody przeszły modernizacje, dzięki którym spełniają obecne normy emisji spalin. Jednym z przykładów jest Audi S4 B8, produkowane w latach 2008-2012. Ten luksusowy sedan dysponuje mocą wynoszącą 333 KM i osiąga prędkość maksymalną 250 km/h, przy czym spełnia on normy Euro 5. Jego spalanie wynosi około 10 litrów na 100 kilometrów, co stanowi dobre wyniki jak na samochód o takiej mocy. Ten model można nabyć już od około 45 tys. zł.
Jednak zdecydowana większość tego rodzaju aut nie spełnia coraz bardziej restrykcyjnych wymogów dotyczących emisji spalin, w związku z czym już niedługo ich właściciele mogą przestać mieć możliwość poruszania się nimi po mieście.